"Życia nie liczy się ilością oddechów, ale ilością chwil zapierających dech w piersiach"
Ten cytat zapadł mi w serce, dlatego też wspinam się przed świtem na szczyt, żeby poczuć to cudowne uczucie zachwytu nad obrazami, które tylko natura potrafi namalować...
Dlatego chodzę z aparatem w najdziwniejsze miejsca, żeby uchwycić tą jedną sekundę, moment, który mnie oczarował...
Dlatego zanurzam się w zmierzchu, żeby uchwycić ostatnie ślady świata...
A dlaczego chcę Wam polecić moje zdjęcia?
Bo każde z nich zatrzymało jakąś magiczną lub niezwykłą chwilę, a Wy możecie je mieć na dłużej. Obraz, tapeta, zdjęcie na biurku - wystarczy jedno spojrzenie, aby zmęczony umysł odpłynął daleko i poczuł ciepło wschodzącego słońca, wiatr, poczuł zapach kwiatów, usłyszał szmer wody...
Zatrzymajcie te chwile dla siebie...