Blog

Zimowa szata Kurpi.

We mgle, w borze Kurpiowskim pośród łąk, pól zbiornik wodny był, by oddać Kurpiom złoża natury, które skrywa. Na łonie wody ptak brodzi, ryba dostojna w wodzie pływa, roślinność nabrzeżna koronę barwną na głowę zalewu wsuwa. Drzewo, krzaki, cmentarzysko pni, które w lozlewisku wyrosły nadają życiu, które się tutaj toczy niepowtarzalny obraz – umarłem, lecz żyję, uschłym pniem na ziemię otaczającą patrzę... tylko dzięki oku ujrzysz wszystko jak należy. Musimy patrzeć tak, by zobaczyć więcej niż zwykle...